Historia Polskiej Policji Państwowej w Jarocinie cz. 4
Pomimo, iż w okresie międzywojennym, na samochód pozwolić mogła sobie tylko nieliczna część społeczeństwa a policjanci w większości korzystali tylko z rowerów, już wówczas często musieli mierzyć się z piratami drogowymi. Wypadki na Szosie Poznańskiej (obecnie ul. Poznańska i Wojska Polskiego) nie były rzadkością. Jednym z narzędzi do ujawniania piractwa były stopery.
Pierwsze „radary” typu zegarkowego trafiły do użytku w Polskiej Policji w 1925 roku. Jako pierwsi stosowali je policjanci z województwa śląskiego. W roku następnym tj. 1926 korzystali z nich już policjanci wszystkich okręgów, w tym także funkcjonariusze powiatu jarocińskiego.
O tym innowacyjnym zastosowaniu stoperów szeroko rozpisywała się gazeta „Na Posterunku” ( nr 17 (9) 321 1925 r.
Zastosowanie zegarków stoperowych (sekundowych) do określania szybkości jazdy samochodów.
„Każdemu, kto miał do czynienia z regulowaniem ruchu kołowego, wiadomem jest, jaką trudność stanowi stwierdzenie, czy dany samochód jechał z nadmierną szybkością. Trudność wypływa z tego, że określenie takie robione jest z reguły „na oko”. Sprawa nie nastręcza wątpliwości, jeśli samochód jedzie z prędkością „warjacką”. Co innego jednak, gdy tempo jazdy przekracza szybkość dozwoloną w sposób niejaskrawy. Tu już z reguły ma miejsce rozbieżność zdań między policjantem a szoferem, który zawsze gotów jest stwierdzić, że stanowczo jechał z szybkością dozwoloną.
Aby uniknąć tego rodzaju wątpliwości i sporów, za granicą, w większych ośrodkach ruchu kołowego stosowane jest oznaczanie szybkości jazdy przy pomocy specjalnych zegarków. Są to t. zw. zegarki stoperowe (sekundowe), używane zazwyczaj na wyścigach (…)
Zobrazujmy to na przykładzie. Przypuśćmy, że określanie szybkości odbywa się w miejscowości zabudowanej na odcinku 100-metrowym. Mamy do czynienia z miejscowością zabudowaną, gdzie, według istniejących przepisów, szybkość nie może przekraczać 25 km. na godzinę. Stąd wniosek, że odcinek 100-metrowy, stanowiący 10 część kilometra, może samochód przebyć nie wcześniej niż 2 2/5 sekund. Jeśli więc z obliczenia zegarkowego wypadnie mniejsza ilość sekund, będzie to oczywistą wskazówką, że szofer dopuścił się przekroczenia szybkości dozwolonej.
Ostatnio Komenda Główna Policji woj. śląskiego wydała do użytku służbowego kilka tego rodzaju zegarków. Innowację tę należy powitać z całkowitym uznaniem”.
Prędkość była przyczyną m.in. wypadku drogowego na trasie z Żerkowa do Dębna, do którego doszło w sierpniu 1928 roku. O tym zdarzeniu szeroko rozpisywała się „Gazeta Jarocińska”
„Wypadek samochodowy. W dniu 5 bm. samochód Pana Nykiela z Żerkowa wioząc gości z Dębna do dworca, krótko przed torem kolejowym, uległ wypadkowi. Przy wymijaniu jadącej powózki, na rozmiękłej wskutek deszczu szosie tylna część samochodu nagle się zsunęła i samochód uderzył całą siłą w przydrożne drzewo. Karoseria została poważnie uszkodzona, zaś szkło z wypadających szyb, zraniło w twarz i głowę jednego z pasażerów.
Kierujący samochodem wyszedł z wypadku bez szwanku.
Rannym pasażerem zaopiekował się p. dr. Jachowski z Żerkowa.
W ostatniej chwili dowiadujemy się szczegółów wyżej wzmiankowanego wypadku. Mianowicie, według zeznań naocznych świadków winę ponosi kierowca i właściciel samochodu p. Nykiel, który chcąc wyprzedzić nadjeżdżający pociąg wziął za wielki pęd. Poważne rany m. in. przecięcie arterji skr. odniósł kupiec poznański p. Stefan Kozanecki. Tylko szybkiej pomocy p. dr. Jachowskiego z Żerkowa należy zawdzięczyć, że wypadek nie spowodował fatalniejszych następstw.”
Z uwagi na dużą ilość zdarzeń drogowych, zarówno z udziałem samochodów, powozów konnych jak i pieszych, pod koniec lat 20-ych XX wieku, w Komendzie Powiatowej Policji Państwowej w Jarocinie wyznaczono dwa patrole policyjne. Funkcjonariusze wchodzący w ich skład mieli za zadanie objeżdżać drogi publiczne i ujawniać wykroczenia drogowe, za które na ich sprawców nakładali mandaty. Fakt powstania takich patroli relacjonowała również lokalna prasa.
Uwaga na drogach publicznych!
Z powodu ciągłych zajść na drogach publicznych w powiecie jarocińskim ustanowiono dwie patrolki policji drogowej, które objeżdżając teren, przeciwdziałać będą nieprawidłowemu chodzeniu po drogach jak i nieprawidłowemu jeżdżeniu wozami czy samochodami.
Przestępcy będą ukarani na miejscu mandatem karnym.
Nareszcie! Czas był największy zlikwidować ten nieznośny bałagan na drogach i szosach, gdzie lekkomyślni ludzie chodzą i jeżdżą jak im się widzi.
Kto więc chce uniknąć w przyszłości nieprzyjemności i kary, niech idzie przepisowo, niech w ostatniej chwili nie przelatuje na drugą stronę szosy, a kierowcy czy woźnice niech jadą przepisową stroną i na zakrętach niech nie „skracają” sobie drogi przez wjazd na nieprawidłową stronę. A już najgorsi są rowerzyści – tych szczególniej ostrzegamy, bo oni najwięcej kar zapłacą”.
(Gazeta Jarocińska – rok 1929)