Nietrzeźwy kierowca sprawcą dwóch kolizji
43-letni mieszkaniec powiatu wieluńskiego wsiadł za kierownicę, mając ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Prawdopodobnie to alkohol sprawił, że w Kowalewie uderzył w zaparkowane przy posesji auto i odjechał. Jego niebezpieczny rajd krajową 11 został zakończony dzięki pomocy innego kierowcy. Mężczyźnie grozi kara nawet dwóch lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło 30 maja chwilę po godz. 11.00 w Kowalewie (pow. pleszewski). Kierujący fiatem albea mężczyzna uderzył w zaparkowanego przy jednej z posesji seata leona. Nie zatrzymał się. Mężczyzna, który widział to zdarzenie ruszył za oddalającym się fiatem. Informację o uciekającym sprawcy zdarzenia przekazał innym kierowcom za pomocą CB radia.
Kilka chwil później, w Kotlinie na skrzyżowaniu drogi krajowej nr 11 z ul. Reymonta kierowca fiata punto zmusza kierującego albęą do zatrzymania zajeżdżając mu drogę. Gdy właściciel punto wysiada z auta, kierowca albei rusza i uderza w jego samochód. Jednak dzięki opanowaniu kierowców i ich szybkiej reakcji mężczyzna nie zdołał dalej odjechać. Goniący uciekiniera odebrali mu kluczyki i zamknęli go w aucie a następnie wezwali na miejsce Policję.
Przybyły na miejsce patrol ustalił, że kierujący fiatem albea to mieszkaniec powiatu wieluńskiego w wieku 43 lat. Ponieważ od mężczyzny wyraźnie wyczuwalna była woń alkoholu, funkcjonariusze przeprowadzili badanie na jego zawartość. Jak wykazało urządzenie, w chwili zatrzymania mężczyzna miał w sobie 2,1 promila alkoholu.
43-latek został przewieziony do jarocińskiej komendy. Mężczyzna będzie odpowiadał za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości. Zatrzymane przez policjantów prawo jazdy może stracić nawet na 10 lat. Grozi mu też kara więzienia do 2 lat. Ponadto nieodpowiedzialny kierowca odpowie także za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym.