Z promilami i sądowym zakazem uciekał przed Policją
Dożywotnia utrata prawa jazdy oraz kara pozbawienia wolności do lat 5 grozi 31 letniemu mieszkańcowi gminy Jarocin, który pomimo sadowego zakazu, jechał motorowerem na podwójnym gazie. Mężczyzna został zatrzymany przez patrol gdy wracał z pobliskich dożynek.
23 sierpnia, chwilę po północy, policjanci patrolujący rejon Wilkowyi zauważyli jadącego przed nimi motorowerzystę. Tor jazdy mężczyzny sprawiał wrażenie jazdy slalomem pomiędzy pachołkami, co wzbudziło podejrzenia policjantów, że kierujący może być pod wpływem alkoholu.
Gdy policjanci za pomocą sygnałów świetlnych podjęli próbę zatrzymania zmotoryzowanego, ten nagle przyśpieszył. Mężczyzna przez dłuższy czas nie reagował na dawane mu sygnały, starając się uciec. Po chwili był już jednak w rękach mundurowych.
Przypuszczenia mundurowych, że mężczyzna jedzie „na podwójnym gazie” potwierdziły się. Badanie przeprowadzone na zawartość alkoholu wykazało, że 31 – latek ma go w swoim organizmie prawie 2 promile.
Jazda wężykiem to nie jedyne przestępstwo jakie miał w tym momencie na swoim koncie zatrzymany. Policjanci ustalili, ze mężczyzna ma czynny zakaz prowadzenia pojazdów właśnie za kierowanie pod wpływem alkoholu.
Za popełnione przestępstwa 31-letniemu mieszkańcowi Jarocina grozi kara pozbawienia wolności do lat 5. Zgodnie ze znowelizowanymi przepisami dotyczącymi nietrzeźwych kierowców, mężczyzna musi liczyć się też z dożywotnią utratą prawa jazdy.