Przez 2 lata okradała swojego pracodawcę
Jarocińscy kryminalni zatrzymali 38 letnią mieszkankę Jarocina, która przez dwa lata okradała swojego pracodawcę. Przedsiębiorca stracił prawie 400 tys. zł. Funkcjonariusze ds. zwalczania przestępstw gospodarczych wraz z jarocińską prokuratura przedstawili kobiecie już zarzuty za które grozi jej do 10 lat pozbawienia wolności.
38 letnia kobieta zatrudniona była w jednej z firm prowadzących skup żywca od 2006 roku. Zajmowała się głównie przygotowaniem danych do przelewu pieniędzy dla dostawców współpracujących z firmą. Na początku 2010 roku wystawiła pierwszą fakturę za dostawę, której nigdy nie było. Ponieważ nikt się nie zorientował, łatwy zarobek stał się jeszcze bardziej atrakcyjny. Przez ponad 2 lata podrabiała dokumentację księgowej wystawiając w sumie 41 fikcyjnych faktur na łączną kwotę ponad 380 tyś. zł. Kobieta wszystko dokładnie zaplanowała. By nie budzić podejrzeń, w krótkim czasie znalazła 5 osób, które użyczyły jej swoje konta bankowe i stały się fikcyjnymi dostawcami żywca. Odbierając od nich gotówkę, zostawiała im zawsze kilkaset złotych jako zapłatę za pomoc. Na początku sierpnia tego roku, podczas weryfikacji przelewów, właściciel firmy wykrył pierwsze nieprawidłowości. W systemie informatycznym widniało 5 faktur na łączną kwotę 87 tyś. jako zobowiązanie za zakup żywca który nie miał miejsca. W dniu 13 sierpnia do Komendy Powiatowej Policji w Jarocinie wpłynęło zawiadomienie o kradzieży pieniędzy przez pracownika firmy. Jak się okazało, osoby na które zostały wystawione faktury i na których konta wpłacane były pieniądze, nigdy nawet nie zajmowały się hodowlą trzody chlewnej.
Jeszcze tego samego dnia funkcjonariusze zajmujący się przestępczością gospodarczą zatrzymali pracownicę firmy. Kobiecie przedstawiono zarzut przetwarzania i wprowadzania danych informatycznych w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. 38 letnia jarocinianka przyznała się do zarzucanego czynu. Grozi jej za to do 10 lat pozbawienia wolności.
Prokuratura Rejonowa w Jarocinie, która nadzoruje śledztwo prowadzone w tej sprawie, zastosowała wobec podejrzanej dozór policyjny oraz zakaz opuszczania kraju.