Znęcał się nad dziadkami, usłyszał zarzuty
Policjanci z jarocińskiej komendy zatrzymali 20-latka, który znęcał się psychicznie i fizycznie nad swoimi dziadkami. Mężczyzna odpowie także za krótkotrwałe użycie pojazdu bez zgody i wiedzy jego właścicielki. Grozi mu kara nawet 8 lat więzienia.
8 października br. policjanci z Jarocina zatrzymali 20-letniego mężczyznę, mieszkańca gminy Jarocin, podejrzanego o przemoc domową. Mężczyzna od kilku miesięcy miał znęcać się fizycznie i psychicznie nad swoimi dziadkami w ten sposób, że będąc pod wpływem alkoholu wszczynał awantury podczas których kierował pod ich adresem groźby pozbawienia życia, ponizał, obrażał słowami wulgarnymi, niszczył wyposażenie domu a nawet dopuszczał się rękoczynów zarówno wobec dziadka jak i babci.
Mężczyzna został zatrzymany, a policjanci wszczęli postępowanie dotyczące znęcania się nad osobami najbliższymi, dodatkowo dzielnicowi z Rewiru Dzielnicowych w Jarocinie wszczęli wobec sprawcy procedurę Niebieskiej Karty. Zgodnie z obowiązującymi przepisami policjanci zastosowali nakaz natychmiastowego opuszczenia wspólnie zajmowanego mieszkania i zakaz zbliżania się do osób doznających przemocy na odległość mniejszą niż 50 metrów. Policjanci będą kontrolować czy mężczyzna stosuje się do zakazów i nakazów. Za ich złamanie, zgodnie z prawem, grozi areszt, ograniczenie wolności lub grzywna.
Dzień po zatrzymaniu, 9 października mężczyzna został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Jarocinie, gdzie po analizie dokumentacji procesowej sporządzonej przez policjantów prokurator podjął decyzję o zastosowaniu wobec podejrzanego środka zapobiegawczego w postaci policyjnego dozoru. Mężczyzna dostał też prokuratorski nakaz opuszczenia mieszkania i zakaz zbliżania się do pokrzywdzonych na okres 3 miesięcy.
To jednak nie jedyne przewinienie 20-latka za które grozi mu kara pozbawienia wolności. Mężczyzna usłyszał jeszcze jeden zarzut dotyczący zaboru pojazdu w celu krótkotrwałego jego użycia. Do zdarzenia doszło 5 października. Podejrzany wykorzystując wcześniej zabrane właścicielce samochodu kluczyki odjechał nim z posesji. Pojazd zwrócił na miejsce dzień później, jednak w stanie uszkodzonym. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności nawet na okres 8 lat.
Agnieszka Zaworska/AZ