Aktualności

Trzy tysiące mandatu dla pirata drogowego

Data publikacji 29.09.2025

W niedzielny poranek policjanci z jarocińskiej drogówki udaremnili rajd 47-letniego kierującego, który "pędził" 110 km/h przy ograniczeniu do 50 km/h. Niezdyscyplinowany kierowca został ukarany mandatem w wysokości 3 tys. zł i punktami karnymi, na najbliższe 3 miesiące stracił też prawo jazdy.

Jarocińscy policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego każdego dnia ujawniają wykroczenia z przekraczaniem dozwolonej prędkości. Mundurowi są wyczuleni na tak niebezpieczne zachowania na drogach jak to w wykonaniu 47-letniego mężczyzny. Traktowanie drogi publicznej jak tor wyścigowy może być zagrożeniem dla innych uczestników ruchu oraz, jak pokazuje policyjna statystyka, dla samego kierowcy.

Wczoraj o godz. 08.50 jarocińscy policjanci przerwali niebezpieczny rajd 47-letniego kierującego samochodem marki Mercedes, który w Golinie na ul. Jarocińskiej "pędził" z prędkością 110 km/h przy ograniczeniu do 50 km/h.

Spotkanie z mundurowymi skończyło się dla tego kierowcy mandatem w wysokości aż 3000 zł ponieważ dwukrotnie w ciągu dwóch lat popełnił to samo wykroczenie, oraz wpisaniem do jego konta kierowcy 15 punktów karnych. Dodatkowo na najbliższe 3 miesiące mężczyźnie zostaną zatrzymane uprawnienia do kierowania pojazdami mechanicznymi.

47-latek siedząc za kierownicą pojazdu wykazał się skrajną nieodpowiedzialnością. Znak ograniczający prędkość do 50 km/h na tym odcinku drogi to nie „widzimisię” zarządcy drogi. Został on ustawiony z uwagi na to, że droga jest miejscami kręta, a dodatkowo możemy na niej napotkać pieszych i rowerzystów, którzy będą się przemieszczać jej poboczem. Jadąc z prędkością wyższa niż dozwolona, trudniej będzie zapanować nad samochodem w sytuacji kryzysowej. Pędząc ponad dwukrotnie szybciej, kierowca nie ma szans na żaden bezpieczny manewr. Pamiętajmy, że na drogach nie jesteśmy sami, że nie ma ludzi nieomylnych i nieśmiertelnych. Nie ma samochodów, które zagwarantują nam bezpieczeństwo, gdy z prędkością 110 km/h uderzymy w drzewo bądź inny pojazd.

 

Agnieszka Zaworska/AZ

Powrót na górę strony