Kobiety w policyjnych mundurach. 100 lat Policji Kobiecej
W Komendzie Powiatowej Policji w Jarocinie służbę w mundurze pełnią obecnie 24 kobiety. W lutym 1925 roku w całym kraju było ich zaledwie 30. W tym roku, 26 lutego przypada 100. rocznica powołania Policji Kobiecej.
100 lat temu kobiety w policyjnym mundurze wzbudzały zainteresowanie i swoistą sensację. Przyglądano się im z zaciekawieniem, a wielu mieszkańców ówczesnej Warszawy i Łodzi zastanawiało się co kobieta policjant będzie robić i czy sobie poradzi. Dzisiaj widok umundurowanej kobiety nie wzbudza żadnego zdziwienia.
Policja Państwowa powołana została 24 lipca 1919 r. Kobiety w policji były od samego jej początku ale nie nosiły mundurów, a zadania jakie im wyznaczano uznawano za mało policyjne. W całej II Rzeczypospolitej w 1923 roku było tylko 19 policjantek. Dopiero 26 lutego 1925 roku Policja Kobieca stała się faktem. Wtedy to Komendant Główny Policji Państwowej inspektor generalny Marian Borzęcki, na polecenia Ministra Spraw Wewnętrznych Cyryla Ratajskiego, wydał rozkaz o utworzeniu Policji Kobiecej. Do służby przyjęto 30 pań, a na ich czele stanęła 33-letnia aspirant Stanisława Paleolog. Wcześniej Paleolog była między innymi wywiadowczynią w Milicji Obywatelskiej Kobiet we Lwowie, była także uczestniczką wojny polsko-bolszewickiej. Po powołaniu Policji Kobiecej została pierwszą Komendantką Policyjnej Kobiecej Brygady Sanitarno-Obyczajowej w Stołecznym Urzędzie Śledczym. W 1938 r. Paleolog ukończyła kurs oficerski w Szkole Oficerów Policji Państwowej w Warszawie, a 1 stycznia 1939 r. została mianowana na stopień komisarza. Była jedyną kobietą w policji 20-lecia międzywojennego w stopniu oficera. W okresie międzywojennym przestępczość była bardzo duża, a ich ogromny odsetek stanowiły przestępstwa noszące znamiona handlu ludźmi, w szczególności kobietami i dziećmi. Dużym problemem tamtejszego okresu była również prostytucja, stręczycielstwo, pornografia i demoralizacja. I to właśnie tego rodzaju przestępczością miały zajmować się kobiety w mundurach.
Podczas szkolenia na kursach policyjnych kobiety uczestniczyły w zajęciach z przedmiotów fachowych, brały też udział w wykładach prowadzonych przez lekarzy specjalistów oraz osoby znane z działalności społecznej w zwalczaniu handlu kobietami i walki z nierządem. To właśnie kobiety funkcjonariuszki miały skutecznie walczyć z nielegalnym handlem kobiet, prostytucją, przestępczością nieletnich, handlem narkotykami. Miały być także wsparciem w opiece nad więźniami i osobami korzystającymi z opieki społecznej. Kobiety policjantki po odbyciu szkolenia trafiły do Urzędu Śledczego Miasta Warszawy oraz do Referatu policji kobiecej Centralnej Służby Śledczej w Łodzi.
Wstąpienie w szeregi Policji Kobiecej w okresie międzywojennym wcale łatwe nie było. Służba na rzecz ojczyzny i ludzi wymagała od kobiet nie tylko umiejętności i wiedzy, ale przede wszystkim wielu wyrzeczeń. Policjantką mogła zostać tylko panna lub wdowa. Każda kandydatka musiała mieć minimum 164 cm wzrostu, mieć nie mniej niż 25 i nie więcej niż 40 lat oraz posiadać nienaganną opinię – tzw. zaświadczenie o moralności. Kobieta aplikująca do służby w policji musiała także złożyć zobowiązanie, że przez najbliższe 10 lat od wstąpienia w szeregi Policji Kobiecej nie wyjdzie za mąż. Wyższe niż w odniesieniu do mężczyzn były wymagania dotyczące wykształcenia. Od kobiet oczekiwano ukończonych co najmniej 4 klas szkoły średniej lub siedem oddziałów szkoły powszechnej.
Dzisiaj w policji służy blisko 20 tys. kobiet. W Komendzie Powiatowej Policji w Jarocinie pań, które zdecydowały się na służbę w naszej formacji jest 24. Dzisiaj kobiety, które chcą zostać policjantką obowiązują takie same wymogi jak panów i dokładnie tak samo przebiega proces rekrutacyjny. Kobiety nie muszą rezygnować z życia prywatnego. Mogą być żonami, matkami, a pracę godzić ze swoimi pozasłużbowymi zainteresowaniami i realizacją swoich pasji.
Obecnie kobiety wykonują takie same zdania jak mężczyźni. Wykonują zadania zarówno w pionie prewencji jak i kryminalnym czy wspomagającym. Kobiety pełnią służbę zarówno w patrolach jak i na stanowiskach kierowniczych. Policjantki w radiowozie, patrolu rowerowym czy pieszym nie budzą już żadnego zdziwienia. Kobiety są przewodnikami psów służbowych, pełnią też służbę w ogniwach konnych, zabezpieczają imprezy masowe i są członkami Grup Realizacyjnych. Kobieta w białej czapce z miernikiem prędkości w ręku to normalny widok dla każdego kierowcy.
Jedno pozostaje niezmienne, tak jak 100 lat temu tak i teraz kobietom w granatowym z pewnością jest do twarzy.
Zdjęcia NAC, KPP w Jarocinie