Piraci drogowi stracili prawa jazdy
Ona pędziła z prędkością 105 km/h w terenie zabudowanym, jemu licznik wskazywał 104 km/h. Oboje będą mieli zatrzymane prawa jazdy na okres 3 miesięcy, punkty karne na koncie i cieńsze portfele.
W minioną niedzielę, podczas nadzoru nad ruchem drogowym w miejscowości Wojciechowo, mundurowi z jarocińskiej drogówki zauważyli osobowe Audi A3, którego kierowca jechał w ich kierunku z nadmierną prędkością. Przyrząd do pomiaru prędkości, który funkcjonariusze wymierzyli w kierunku pędzącego samochodu wykazał, że pojazd porusza się z prędkością 105 km/h.
Pomiar został przeprowadzony w obszarze zabudowanym, gdzie dopuszczalna prędkość z jaką mogą poruszać się w pojazdy wynosi 50 km/h. Tym samym 35-letnia mieszkanka gminy Jarocin przekroczyła ją o 55 km/h. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, kierująca samochodem została ukarana mandatem karnym w wysokości 1500 zł i 13 punktami karnymi. Policjanci zatrzymali też jej uprawnienia do kierowania.
Kolejny, pędzący z nadmierną prędkością, kierowca został zatrzymany przez mundurowych w Brzostowie kilka minut przed godz. 17.00. Policjanci zmierzyli prędkość nadjeżdżającego w ich kierunku samochodu marki Citroen. W tym przypadku miernik prędkości wykazał, że kierowca tego samochodu pędzi z prędkością 104 km/h. Kontroli dokonano również w obszarze zabudowanym, gdzie górna granica dozwolonej prędkości wynosi 50 km/h.
Kierującym citroenem okazał się 46-letni mieszkaniec powiatu polkowickiego. Policjanci zatrzymali mu uprawnienia do kierowania. Za popełnione wykroczenie mężczyzna został również ukarany mandatem w wysokości 1500 zł i 13 punktami karnymi.
Nadmierna prędkość jest jednym z najczęstszych czynników w wyniku których dochodzi do najpoważniejszych zdarzeń drogowych. Zdarzeń, w których giną ludzie. Niestety amatorów szybkiej jazdy nadal nie brakuje. Kierowcy często drogi publiczne traktują jak tor wyścigowy. Takie zachowania będą przez policjantów z całą surowością piętnowane a kierowcy, którzy igrają z życiem swoim i innych uczestników ruchu drogowego muszą być świadomi, że będą ponosić surowe konsekwencje takiego zachowania.
Agnieszka Zaworska/AZ