Aktualności

Zarzuty za przywłaszczenie znalezionego mienia

Data publikacji 30.12.2024

Jarocińscy policjanci zatrzymali sprawcę przywłaszczenia znalezionego mienia, w tym pieniędzy w kwocie 3.800. 43-letni sprawca usłyszał już zarzuty, a sprawa znajdzie swój finał w sądzie.

27 grudnia br. policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Jarocinie przyjęli zawiadomienie o przywłaszczeniu zagubionego mienia. Składająca zawiadomienie kobieta oświadczyła, że szykując się na wyjazd w pośpiechu położyła portfel wraz z dokumentami i pieniędzmi oraz telefon na dachu samochodu. O tym, że rzeczy tych z dachu nie zabrała, przypomniała sobie po dojechaniu do celu. Korzystając z telefonu córki zadzwoniła do domu i poprosiła syna o sprawdzenie, czy wymienione rzeczy nie spadły przed domem.

Chłopak zauważył wtedy, że jakiś nieznany mężczyzna podnosi coś z ziemi przed ich posesją. Na pytanie, czy nie znalazł przypadkiem portfela i telefonu, mężczyzna zaprzeczył. Następnie wsiadł do swojego auta marki Renault Scenic i odjechał w kierunku pobliskiego marketu.

Sprawca przywłaszczenia nie wziął pod uwagę, że jego wizerunek może zostać uwieczniony na monitoringu, a takie znajdowały się zarówno w pobliżu miejsca w którym znalazł nie swoje mienie, oraz przy markecie, gdzie postanowił pozbyć się telefonu komórkowego. Potem wyjął z portfela gotówkę i część nieuczciwie zdobytych pieniędzy wydał na zakup papierosów.

Policjanci ustalili dane właściciela „renówki”. Okazał się nim 43-letni mieszkaniec Jarocina. Mężczyzna został zatrzymany dzień później we własnym mieszkaniu po tym jak został rozpoznany przez pokrzywdzoną. Początkowo, w rozmowie z policjantami, zaprzeczał że znalazł jakiekolwiek rzeczy nie należące do niego oraz, że je przywłaszczył. Jednak gdy policjanci poinformowali mężczyznę o konsekwencjach oraz konieczności przeszukania mieszkania, 43-latek przyznał się do zaboru mienia i przekazał mundurowym to, co stanowiło własność pokrzywdzonej.

Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do jarocińskiej komendy policji gdzie usłyszał zarzuty dotyczące przywłaszczenia pieniędzy, telefonu oraz dokumentów. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.

Sprawa znajdzie swój finał w sądzie.

 

Agnieszka Zaworska/AZ

Powrót na górę strony