Nietrzeźwi sprawcami dwóch kolizji
Obaj na "podwójnym gazie", jeden z nich także z sądowym zakazem prowadzenia samochodów. Obaj wsiedli za kierownicę swoich samochodów i obaj spowodowali kolizje. Obaj też odpowiedzą za jazdę w stanie nietrzeźwości i spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym.
5 maja chwilę po godz. 13.00 dyżurny z Jarocina odebrał zgłoszenie o kolizji drogowej w Wilczy. Jak wynikało z informacji, doszło tam do zderzenia trzech samochodów, w tym ciężarówki. Na miejsce natychmiast został skierowany patrol z Ruchu Drogowego.
Mundurowi szybko ustalili, że kierujący samochodem marki Volkswagen Polo, mieszkaniec gminy Kotlin, podczas wyprzedzania zderzył się z jadącym z przeciwnego kierunku samochodem ciężarowym marki Mercedes, a następnie z jadącym drugim pasem osobowym Oplem Vectra. Na szczęście żaden z uczestników zdarzenia nie odniósł poważnych obrażeń.
Podczas kontroli stanu trzeźwości kierujących samochodami okazało się, że sprawca kolizji jechał na „podwójnym gazie”. Mężczyzna miał w sobie aż 1,7 promila alkoholu. Nie było to jedyne przestępstwo jakie miał on w tym dniu na swoim sumieniu. Policjanci ustalili, że mężczyzna miał już zabrane prawo jazdy za jazdę w stanie nietrzeźwości i obowiązywał go zakaz sądowy prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Za złamanie zakazu grozi mu nie tylko zabranie uprawnień na 10 lat ale także do 3 lat pozbawienia wolności. Zatrzymany odpowie też za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym.
Kilka godzin później, w Golinie, na drodze krajowej nr 15, policjanci zatrzymali kolejnego, wykazującego się brakiem rozsądku i jakiejkolwiek wyobraźni, nietrzeźwego kierowcę. Był nim 25-letni mieszkaniec gminy Jarocin, który w podróż samochodem marki Audi wybrał się z kolegą i ‘promilami”. To prawdopodobnie one, a było ich sporo bo aż 2,5 promila, nie pozwoliły kierowcy wejść łagodnie w zakręt. Mężczyzna stracił panowanie nad pojazdem i zakończył podróż w przydrożnym rowie.
25-latek odpowie za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości oraz za kolizję drogową. Grozi ma do 2 lat pozbawienia wolności i utrata uprawnień do kierowania na minimum 3 lata. Obaj mężczyźni muszą liczyć się również z wysokimi karami finansowymi - świadczeniem pieniężnym na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.
