Sąsiedzka czujność bezcenna
Zarzuty kradzieży z włamaniem usłyszał 41-letni mieszkaniec gminy Jarocin. Mężczyzna został ujęty, podczas penetrowania posesji, przez sąsiadów i przekazany Policji. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
O tym, jak ważna jest sąsiedzka współpraca, przekonała się właścicielka jednej z posesji w Mieszkowie. Podczas gdy ona przebywała u rodziny, jej mieniem postanowił „zaopiekować” się 41-letni mężczyzna. Jego zamiary zostały jednak powstrzymane przez czujnych mieszkańców, a on sam trafił do policyjnego aresztu.
Do zdarzenia doszło 14 stycznia w godzinach przedpołudniowych. Przechodzący obok jednej z posesji mieszkaniec Mieszkowa zauważył kręcącego się po niej nieznanego mu mężczyznę. Wiedząc, że właścicielki posesji nie ma, postanowił sprawdzić, co się tam dzieje. Gdy zauważył wyłamany zamek i wybitą szybę w drzwiach wejściowych, poinformował o tym fakcie opiekuna posesji.
Mężczyźni wspólnie udali się do domu, w pobliżu którego widziany był nieznajomy, i weszli do jego środka. Tam zauważyli, że przy piecu brakuje żeliwnych elementów. W pewnym momencie zauważyli jak jakiś mężczyzna usiłuje odjechać z podwórza rowerem. Przebywający na posesji uniemożliwili mężczyźnie ucieczkę a o fakcie włamania poinformowali Policję. Kilka minut później zatrzymany, jak się okazało 41-letni mieszkaniec gminy Jarocin, był już w policyjnym radiowozie.
Po wykonaniu wszystkich niezbędnych czynności 41-latek usłyszał zarzut usiłowania dokonania kradzieży z włamaniem. Przyznał się do zarzucanego mu czynu, za który może trafić do więzienia nawet na 10 lat.
Policjanci bardzo często apelują do mieszkańców, by pozostawiając na jakiś czas posesję bez opieki, poprosić o zwrócenie na nią uwagi najbliższym sąsiadom. Dzięki temu wspólnie można zapobiec nie tylko włamaniom, ale także innym zagrożeniom losowym.
