Przyszedł na nogach, odjechał rowerem kradzionym rowerem
Kilkanaście minut potrzebowali policjanci z Jarocina by odzyskać rower i zatrzymać sprawcę zuchwałego przestępstwa. 47-latek podejrzany o kradzież jednośladu już usłyszał zarzut. Grozi mu za to kara pozbawienia wolności do lat 5.
27 listopada br. Kilkanaście minut przed godziną 20.00 dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Jarocinie otrzymał telefoniczne zgłoszenie o kradzieży roweru w Witaszycach. Jak wynikało z informacji przekazanej przez pokrzywdzonego, w czasie gdy zostawił na chwilę rower bez nadzoru, nieznany sprawca wykorzystał jego nieobecność, zabrał należący do niego rower i odjechał.
Na miejsce natychmiast udał się umundurowany patrol Policji, który po zebraniu szczegółowych informacji dotyczących skradzionego mienia i osoby, która odjechała nienależącym do niego jednośladem, udał się w poszukiwaniu sprawcy kradzieży.
Po upływie kilkunastu minut funkcjonariusze zapukali do drzwi mieszkania mężczyzny podejrzewanego o dokonanie przestępstwa kradzieży, 47-letniego mieszkańca gminy Jarocin. Ponieważ nie przyznawał się on do zarzucanego mu czynu, mundurowi przeszukali pomieszczenia gospodarcze przez niego zajmowane. W trakcie sprawdzania garażu znaleźli tam skradziony rower.
47-latek został zatrzymany i przewieziony do komendy w Jarocinie. Tam usłyszał zarzut popełnienia przestępstwa kradzieży, za co grozi mu kara pozbawienia wolności na okres do 5 lat. Odzyskany przez mundurowych rower o wartości kilkuset złotych wrócił już do prawowitego właściciela.